Geneza projektu

Od tych wątkow na forach CNC się zaczęło:

http://www.cnc.info.pl/topics13/odlewy-epoksydowo-kwarcowe-vt2265.htm

http://www.cnc.info.pl/topics60/maszyna-z-syntetycznego-granitu-vt6391.htm

http://www.cnczone.com/forums/epoxy_granite/30155-epoxy-granite_machine_bases_polymer_concrete.html

Proponuję przeczytać powyższe od deski do deski i zapamiętać terminy: syntetyczny granit, czy epoxybeton.

Mówiąc krótko, kolega @walter~ przedstawił budowę maszyny CNC (a dokładnie korpusu maszyny) z przysłowiowego piasku i jakiegoś lepiszcza. Dokładniej mówiąc, mieszaniny piasku i żywicy, plus kilka dodatków i co najważniejsze - zastosowana jest przy budowie tylko domowa technologia!!!.

Bardzo zaciekawiły i zainspirowały mnie te tematy. Ta "domowa technologia" była najbardziej kusząca. I ona też, a raczej jej przygotowanie i opanowanie zajęło mi masę czasu. Prawdę powiedziawszy przygotowania do pierwszych prób trawały ponad 2 lata.
A "domowa technologia" nie skończyła się na wiaderku i patyku do mieszania.

Poniżej wyliczę skromne wyposażenie mojej pracowni:
- mieszadło z obrotowym stołem, dwoma motoreduktorami o zmiennym przełożeniu + dodatkowo falownik,
- stół wibracyjny o powierzchni roboczej 850x680 mm i udźwigu max 1000 kg,
- ze stołem współpracują 2 elektrowibratory 1,5 kW/400 Hz i sterujący nimi falownik,
- stół współpracuje z dopasowaną do niego "komora próżniową",
- Podciśnienie wewnątrz robi olejowa pompa próżniowa PR-II-6 - 6m3/h.